W Szydłowieckim Centrum Kultury – Zamek ostatni dzień lutego zdecydowanie należał do Stanisława Moniuszki. Koncert pt. „Śpiewnik nie tylko domowy” w wykonaniu Chóru Kameralnego „GAUDIUM CANTI” oraz Męskiego Zespołu Wokalnego przeniósł słuchaczy do świata polskiego romantyzmu.
Muzyczną ucztę rozpoczęły aria Skołuby „Ten zegar stary” z opery „Straszny dwór” oraz aria Jontka „Szumią jodły na gór szczycie” z opery „Halka” poprzedzone trzygłosowym kanonem pt. „Wlazł kotek na płotek”. W dalszej, frywolno-romantycznej części koncertu wybrzmiały pieśni ze „Śpiewnika domowego” takie jak: „Chochlik”, „Gdyby kto mnie kochał szczerze”, „Groźna dziewczyna”, „Dalibógże powiem mamie”, a także „Latem brzózka mała”. W ostatniej części spotkania, można było usłyszeć utwory: „Matysek” oraz „Kum i kuma”, przestrzegające przed zgubnymi skutkami nałogów, a także pieśń o Świętym Piotrze, który zgubił klucze do bram nieba. Koncert zakończyła polonezowa aria Miecznika pt. „Kto z mych dziewek serce której”. Opracowanie muzyczne i reżyseria: Danuta Klepaczewska, słowo wstępne i prowadzenie: Wiesław Warchoł, gościnnie wystąpili: Maria Nowakowska i Radosław Adamczyk
„Śpiewnik nie tylko domowy” dzięki lekkiej formie i elementom teatru zyskał ogromną sympatię widzów. Szydłowiecka publiczność nie żałowała braw, co sprawiło, że artyści wykonali potrójny bis, a także wraz ze słuchaczami zaśpiewali „Prząśniczkę” – jeden z najbardziej znanych utworów kompozytora.
Fot. W. Wismont